Nie wszyscy mają możliwość korzystania zimą z hali, dlatego wiosna dla wielu z nas oznacza upragniony powrót do jeździectwa - a dla wielu koni nie do końca upragniony koniec laby ;-) Po zimowym nieróbstwie warto zadbać o naszych czterokopytnych partnerów i wspomóc odzyskiwanie formy nie tylko przemyślanym planem treningowym, ale i rozsądnym żywieniem.

1. Dawka żywieniowa

Z uwagi na roztrenowanie i skrócenie czasu padokowania, liczne grono koni ma zimą ograniczoną podaż paszy treściwej. Należy zatem pamiętać, aby wraz ze wzrostem obciążeń adekwatnie zwiększać dawkę pokarmową oraz - co najważniejsze - aby robić to bardzo stopniowo i rozsądnie. Zbyt gwałtowna zmiana ilości paszy może w najlepszym wypadku skutkować tak zwanym spotkaniem z Matką Ziemią (pamiętajmy, że wiele koni potrafi przez zimę zmagazynować całkiem solidne pokłady energii, a i wiosenna pogoda sprzyja różnym, nie zawsze mądrym pomysłom ;-) ), a w gorszym - problemami trawiennymi lub metabolicznymi. 

2. Odbudowa mięśni

Podstawowym problemem, z którym borykają się właściciele koni niepracujących zimą jest utrata masy mięśniowej u ich podopiecznych. Odbudowa mięśni (zwłaszcza grzbietu) wymaga oczywiście czasu i odpowiedniego treningu - to niezbędne składowe sukcesu, ale można ten proces nieco przyspieszyć, ułatwić i uczynić efektywniejszym. Ważne jest dobranie diety tak, by dostarczała ona koniowi odpowiednią ilość łatwostrawnego i dobrze przyswajalnego białka, które jest budulcem mięśni - zapotrzebowanie przeciętnego, średnio pracującego konia na białko oscyluje wokół kilograma, zatem wcale nie tak mało - i oczywiście wzrasta wraz z obciążeniami (pełnych obaw właścicieli niech uspokoi fakt, że przebiałkować konia wcale nie jest tak łatwo i większość z nich bezproblemowo znosi nawet trzykrotnie większą od zapotrzebowania podaż). W sianie koń pobiera mniej więcej połowę tego zapotrzebowania, zatem chcąc przywrócić naszemu podopiecznemu formę konieczne jest dostarczenie protein (zwłaszcza egzogennych) z dodatkowych źródeł (zwłaszcza kiedy na pastwiskach nie ma jeszcze trawy). Najpopularniejsze z nich to owies, jęczmień, otręby, lucerna oraz gotowe wieloskładnikowe mieszanki paszowe. Wybór zależy od wielu czynników, takich jak chociażby preferencje konia, jego kondycja czy potrzeby energetyczne. W kontekście tych ostatnich oczywistym jest, że, dla przykładu, owies dostarczy więcej energii aniżeli lucerna, więc ta będzie świetnym wyborem przy nadpobudliwym koniu  - ale jednocześnie należy pamiętać, że trawienie białek jest dla konia także wydatkiem energetycznym, więc przesadne minimalizowanie podaży energii będzie utrudniało wykorzystanie dostarczanego białka. Kluczowym jest zatem odnalezienie racjonalnej równowagi pomiędzy poszczególnymi składnikami, stała obserwacja konia i właściwy dobór komponentów diety. Stosowanie gotowych, zbilansowanych mieszanek stanowi duże ułatwienie - zwłaszcza, że białko w nich zawarte jest zazwyczaj dużo łatwiejsze do strawienia aniżeli białko pochodzące z nieprzetworzonych monoskładników. Wybór takich pasz jest bardzo duży - my polecamy zwłaszcza takie produkty jak Pavo Gold E, Eggersmann Green Power, Pavo 18Plus i Eggersmann Struktur Getreidefrei oraz lucernę Hartog. Bardzo dobrym rozwiązaniem jest także wsparcie rozbudowy mięśni suplementacją - wieloletnim hitem w tej grupie produktów jest niezwykle ekonomiczny i skuteczny Aminoral od Eggersmanna - zachęcamy do wypróbowania!

3. Odkwaszenie

Roztrenowanie nieodłącznie związane jest nie tylko z utratą mięśni, ale i pogorszeniem ich kondycji i wydolności, a powrót do pracy często niesie ze sobą ryzyko ich zakwaszenia. By skutecznie wesprzeć konia w tym okresie należy zadbać o dietę bogatą w antyoksydanty - zwłaszcza witaminę E i selen, warto więc sprawdzić ich udział w poszczególnych składnikach dawki żywieniowej i dopasować ją także pod tym kątem lub wzbogacić dietę o suplement, który je dostarczy. Nasi klienci wybierają najczęściej Pavo Eplus lub Pavo Muscle Care. 

4. Elektrolity

Brak kondycji i długa sierść jako oczywiste następstwa zimowego roztrenowania to często przyczyna intensywnego pocenia się - nawet przy niewielkim wysiłku. Wraz z potem koń traci wodę i wiele soli takich jak sód, potas, chlor, magnez i wapń, a straty elektrolitów mogą prowadzić do pogorszenia kondycji, zmęczenia, problemów mięśniowych i odwodnienia w wyniku gorszego przyswajania wody. Sugerujemy zatem przynajmniej powysiłkowe podawanie preparatów elektrolitowych, które uzupełnią wypocone składniki i zapobiegną następstwom ich niedoborów. Wyjątkowo polecamy tutaj produkt Pavo E’lyte z uwagi na bezsmakową formę praktycznego granulatu - jest naprawdę bezproblemowo i chętnie zjadany nawet przez najwybredniejsze konie.

5. Witaminy

Ponieważ wiosna to okres przesileń, zmiennej pogody i wymiany sierści, konie narażone są często na osłabienie i infekcje - należy więc pamiętać o ich zapotrzebowaniu (często wtedy wzmożonym!) na witaminy i minerały i dopasować dietę tak, by sprostała ich potrzebom lub rozważyć podawanie dodatkowego preparatu, który dostarczy wszystkiego czego potrzebują. Obok podstawowych preparatów takich jak Pavo Vital i Eggersmann Horse Vital Plus, świetnie sprawdza się zwłaszcza mieszanka Pavo Health Boost oraz Pavo Multivit15, która została skomponowana właśnie z myślą o tej szczególnej porze roku.

Stosowanie się do powyższych zaleceń z pewnością przyspieszy i ułatwi koniom powrót do formy sprzed roztrenowania, a właścicielom pozwoli na szybszą radość z dobrej kondycji podopiecznych i zachowanie spokojnego sumienia z powodu zakończenia ich nieróbstwa ;-) 

Tekst: Aleksandra Zachara